Pierś z kurczaka

W menu restauracji znalazłam “pierś z kurczaka”. Ciekawa jestem, czy na sali operacyjnej, po mastektomii powstaje pierś z kobiety, albo po innej amputacji – noga z człowieka. Niemniej w restauracji, którą mijałam, zrobiono pierś z kurczaka. Czyli de facto on tej piersi nie miał? No tak, przecież to był chłopak. Pierś tę pewnie ulepiono z jego nogi, ją zaś  wyrzeźbiono z uda cielęcia. A wszystko to za przyzwoleniem, a nawet aprobatą zwierząt, którą sfabrykowano z czegoś jeszcze innego. Bo przecież zwierzęta tylko czekają, żeby z nich coś zrobić. Żeby, jak stwierdził pewien filozof, ich życie nie było bez sensu.