Nadzieja rodzi się w działaniu

Nadzieja rodzi się w działaniu. A czym nadzieja staje się bez działania?

Tołstoj o (zanikającym) wstręcie do zabijania

Dlaczego nasz wstręt do zabijania tak łatwo zanika? Tołstoj (popierając wegetarianizm) daje na to celną odpowiedź.

Weganizm uniwersalny

Albo weganizm jest dla wszystkich, albo dla nikogo. Nie tylko dla ascetów czy dla poetów. Nie jedynie dla cyklistów czy ekstremistów. Ma być dla wszystkich!

Policzymy punkty za cierpienie zwierząt?

Co bardziej ograniczy cierpienie zwierząt w dłuższej perspektywie? 3miesięcza dieta roślinna czy fleksitarianizm?

Tragedia wspólnego pastwiska

Nie każda indywidualna decyzja jest przekładalna na globalną praktykę. Dopuszczalne działanie jednego Zenka może okazać się nie do przyjęcia, gdy Zenków są tysiące.

Normalny chłopiec dręczy zwierzęta

Normalny chłopiec dręczy zwierzęta i normalny dorosły beznamiętnie o tym opowiada? Czytanie Stasiuka ze zrozumieniem jest trudne (do zniesienia).

Simona, przyroda, zwierzęta. A krowa?

Simona Kossak. Biolożka, badaczka, miłośniczka przyrody i zwierząt. Recenzja filmu dokumentalnego i rozważania o miłośnictwie

Przymusowe wczasy z jarmużem

Przymusowe wczasy z jarmużem i uważnością? Taki los czeka uciśnionych wszystkożerców – wieszczy Agata Passent w felietonie Tygodnika Polityka

Inne. Obce. Wykluczone | O zwierzęciu w książce Magdaleny Środy

Temat praw zwierząt przebijający się do głównego nurtu nie drzwiami "ulepszonej" fermy, ale słowem autora, który wprost podważa zwierzęcą krzywdę – wzbudza nadzieję. A Magdalena Środa nie owija w…

Czy niewolnictwo to dobre porównanie?

Porównanie eksploatacji zwierząt do niewolnictwa jest kontrowersyjne. Która strona sporu ma rację? I czy racja wyczerpuje temat?

Dlaczego lewica odrzuca prawa zwierząt?

Dlaczego lewica odrzuca prawa zwierząt? Czy dlatego, że lewicowcy nie stronią od kurzej piersi i jajecznicy? A może są jeszcze inne powody i czy są słuszne? Pyta politolog Will Kymlicka

Pożar czy podpalenie?

Dylemat płonącego domu ma nas do często czegoś przekonać. Ale czy zawsze to jest dylemat i czy to my sami nie jesteśmy czasem podpalaczami?